Michelle fantastycznie gra zmanierowaną i wyniosła panią z wyższych sfer.z dumą i podniesioną głową żegna się z nowojorskimi kręgami ,plajtując.
Nie oceniajmy zbyt szybko tej postaci, póki nie dotrzemy do końca tej tragikomedii podszytej wątkiem spirytystycznym (kot:).
świetna atmosfera absurdów, melancholijne spotkania z bezdomnymi, zgony na statku pasażerskim. Madam Reunard, czarnoskóry detektyw,"zerznięta"wiedźma i wiele innych indywiduów dzielących jedno paryskie mieszkanie sprawia, że historia nabiera rumieńców i smaczków. Polecam :)
Napisałaś na poważnie to wszystko? Przecież tu aż boli pustka i głupawka. Absurdalna i grafomańska proza z niskiego lotu dialogami, sytuacjami i postaciami, Żeby choć był tu okruszek czarnej komedii czy komediodramatu. Same pozy, szczególnie pani z wyższymi (choć byłymi i nie swoimi) dochodami.
Jak można pisać poważnie o absurdach? Jak pisać na poważnie o wyczynach Monty Python'a (głupawka?) ,kabaretu Tey albo kabarety Hrabi ?
Odbieram ten film jako fantastyczną i groteskową satyrę na dramaty hollywod'zkie sztucznie nadęte. Zagrał byś zubożałego milionera, jadącego na oparach dawnej śmietanki ? ;) Eee daj spokój. Tu nie ma sensu szukać głębi psychologicznej Kieślowskiego.To nie ten typ.To satyra.
Niczego tu nie szukałem, nie wiem, skąd ten pomysł. Lubię absurd i czarne komedie w najlepszym wydaniu, czego tu nie znalazłem. Jak Cię śmieszy i bawi ten film, to dobrze, warto się śmiać.
Musze sie zgodzić. Ani to groteska, ani satyra, ani nic innego szczególnego. Jednak 2/10 to przesada. Zdjęcia, muzyka, nawet klimat + kreacja Pfeiffer aprecjonują do wyższej oceny
Ale ja lubię przesadzać, bo wtedy osiąga się większą wyrazistość. Jeśli coś mi się podoba, to podoba mi się bardziej, jeśli zaś czegoś nie lubię to tym bardziej.
Jako facet chyba bardziej lubię Michelle niż Ty?? (sic!) ... ale mniejsza z tym. Nie odniosę się merytorycznie, bo nie ma do czego, po prostu Ty tak umiesz pisać jak ten półgłówek kręcić filmy. Do tego masz problemy mentalne i identyfikujesz się z bohaterką, lub też jej świrnięta kumpelka z bananem w zamrażarce. W ogóle Ameryka zeszła już całkiem na psy - nie ma nawet porządnych chirurgów plastycznych, bo byle jaki u nas wie ile botoksu trzeba wstrzyknąć w górną wargę. Reżyser jak reżyser - próbował naśladować Woody Allena i mu nie wyszło. Wiadomo, podglądać i powtarzać potrafi szympans. Jeśli chcesz naśladować mistrzów i nie wpienić widzów, to należy zrozumieć. Ale kto kasę na to wyłożył jest co najmniej zastanawiające.
Nie znam Cię Dzidziu i nie zam Krzypura i niech tak zostanie. Idż sie chłopcze bić wiaderkami i sypać piasek w oczy do innej piaskownicy.Po cholerę przyszyłeś tu ; żeby siać ferment i pryskać jadem?Jak Ci się Krzypur, reżyser, Pfeiffer , Ameryka itd itp nie podoba to załóż partie, stowarzyszenie i pisz petycje, ale nie na moim wątku dotyczącym stricto gry Pfeiffer i narracji fabuły.
Urzekający i magiczny film o relacjach, marzeniach, pogoni za szczęściem i smutkach.
... no Ciebie to nawet widok królowej Elżbiety urzeka ...a księcia Karola też??!
a ciebie urzekła komedyjka NIGDY NIE BĘDĘ TWOJA z tą samą Michelle Pfeiffer ("nie ma nawet porządnych chirurgów plastycznych, bo byle jaki u nas wie ile botoksu trzeba wstrzyknąć w górną wargę" twój cytat).Komedyjka otrzymała 10 !Wow no q...a arcydzieło :D To już wolę gwiezdny pył, jeśli już rozrzucam hojną ręką;)
0 kompetencji do napisania jakiejkolwiek recenzji - błędy językowe, niby skojarzenia bez konkretnego odniesienia i język z ulicy ...i proszę do mnie więcej w ten proletariacki sposób nie wypisywać, bo zgłoszę ..obojętnie czy są kropki czy nie.
..adieu
bo zgłosisz? Ubecja? Współczuję piekła w głowie chłopie.Szkoda mi palca na dalsze stukanie do .....no właśnie,do kogo .Płatny troll .