to mój najfajniejszy. Ogród to przeciekawa opowieść, która przenosi nas w inny trochę nierzeczywisty świat. Szkoda, że tak trudno do niego dotrzeć. Polecam filmomaniakom.
W tym temacie dyskusję prowadzą uczestnicy wakacyjnego maratonu filmowego, co nie znaczy, że komentarze innych użytkowników portalu są niemile widziane - wręcz przeciwnie - włącz się śmiało do rozmowy, jeśli masz tylko ochotę :)
Więcej o maratonie wakacyjnym przeczytasz tutaj:...
Człowiek oglądając po prostu odpływa... nie ma rzeczywistości... jest sen... jest ogród... jest to niesamowite ciepło i pozytywny przekaz... aż chciałoby się samemu znaleźć w takim ogrodzie...
Właściwie treściowo podobny do 3 lata wcześniejszego "Wszystko co lubię" tyle że z większą dawką magii i niezwykłości. Film niesamowity, urzekający i subtelnie humanistyczny. Film ten określił styl reżyserski samego Sulika, co potwierdził jeszcze reżyser dwoma następnymi filmami (szczególnie polecam "Pejzaż" z 2000...
skrzyżowanie wszelkiego ogrodowego szaleństwa jakie możemy znać, jakie możemy sobie przypomnieć z dzieciństwa; iberoamerykański realizm magiczny, czarny kot, młodociana wiedźma-lolitka, współczesny słowiański Eden... Film po którym miałam ochotę uściskać szarlatańsko psychotycznych towarzyszy seansu :)