filmy komuny wyglądają strasznie blado. Hitchcock może się schować. Oj mieliśmy dobry poziom, gdyby nie wybuch wojny to kto wie, za 20 lat bylibyśmy na poziomie Europy Zachodniej. A dzięki dziadkowi donalda, jesteśmy 50 lat do tyłu.
Niestety polska kinematografia jedynie przed II wojną światową oraz po niej do lat 90 była jeszcze na tyle dobra, że można by się nią pochwalić. Bo przecież za komuny powstało wiele znakomitych filmów i seriali. Oczywiście innego poziomu niż przedwojenne, ale jednak zawsze :) Niestety dzisiaj stacza się polska kinematografia na samo dno i to w najgorszym rodzaju. Smutne, ale prawdziwe.