Początkowo byłem sceptycznie nastawiony, ale w końcu zaakceptowałem Martina jako inspektora Clouseau. W sumie to nawet całkiem sympatyczny film. Trochę łagodniej traktujący inspektora niż Francuzki pierwowzór. Nawet kilka razy mnie rozbawił, a to raczej trudne. No i pozostawił mnie w dobrym nastroju