Wiatr buszujący w jęczmieniu/film/Wiatr+buszuj%C4%85cy+w+j%C4%99czmieniu-2006-2421142006
pressbook
Inne
STRESZCZENIE
Ken Loach tym razem pokazuje historię dwóch braci, którzy w imię wielkich idei i walki o równość i sprawiedliwość zostają zmuszeni, żeby stanąć przeciwko sobie. Damian porzuca karierę i w ślad za bratem wstępuje do partyzantki IRA. Jako lekarz będzie musiał zabijać ludzi, kiedy jednak go dokona tego wyboru będzie gotów bronić sprawy aż do śmierci. W Teddym, pozornie milczącym i zamkniętym w sobie, wszyscy widzą przywódcę. Władza, którą mu powierzono utwierdza go w słuszności przekonań. Jest realistą, wierzącym w kompromis, a nie romantykiem gotowym umierać za idee. Film to próba rozliczenia się z przeszłością i hołd złożony uczestnikom walk o niepodległość Irlandii ukazany w sposób nadzwyczajny, prosty i wyrazisty.
O FILMIE
Irlandzki film wielkiego brytyjskiego reżysera Kena Loacha Wiatr buszujący w jęczmieniu (The Wind that Shakes the Barley) działa jak haust świeżego powietrza, prawdy i realizmu. Przełom lat 1920-21. Po samozwańczym ogłoszeniu niepodległości Irlandia jest w niesłychanie brutalny sposób pacyfikowana przez wojska brytyjskie - film zaczyna się sceną takiej napaści na wiejski dom w poszukiwaniu broni. Jego bohaterami są dwaj bracia Damian i Teddy. Damian porzuca karierę lekarską i śladem brata wstępuje do partyzantki IRA. Drogi braci tragicznie się pokrzyżują. Traktat 1921 roku przyznał Irlandii częściową niepodległość, pozostawiając najstarszą brytyjską kolonię w ramach imperium. Teddy uznaje dalszą walkę za niepotrzebną. Damian pozostaje w IRA. Ten sam dom - ostoja partyzantów - który przed rokiem pacyfikowali żołnierze brytyjscy, teraz zostaje otoczony przez wojsko irlandzkie. Brat zabija brata. Wojna u Loacha to gra, w której przeciwnik jest przedstawiony honorowo. Jednak ta straszna gra musi się toczyć. Każda akcja wywołuje reakcję, przemoc rodzi przemoc, wet za wet, bez końca. Najcięższą próbą jest znoszenie tortur. Ale nie mniejszą moralną torturą jest zabijanie, wykonanie wyroku na zdrajcy. Damian ma już za sobą spojrzenie w twarz chłopcu, który donosił, i którego musiał z rozkazu zastrzelić. ?Nie widzę wyjścia z tej wojny - pisze do narzeczonej w swoim ostatnim liście przed bratobójczym wyrokiem. - Jesteśmy potworami. Łatwo powiedzieć, przeciwko czemu występujemy, trudniej, w imię czego". Jednak nie zaprze się, nie zdradzi swoich. Film przeciwko wojnie? To za mało powiedziane. Loach nie ma w sobie nic z pacyfisty. Zrobił ten film, by z dzisiejszej perspektywy zrozumieć irlandzkich patriotów sprzed 80 lat. Wojna jest wojną, nie ma w niej dobrych i złych, ale jednak nie jesteśmy na tyle ślepi, żebyśmy nie mogli osądzić, kto za nią odpowiada. Loach chciał ocalić pierwszy szlachetny impuls, który popchnął Irlandczyków do walki, i nie dopuścić, abyśmy sądzili ich jedynie jako terrorystów. Aby mówiąc o Irlandii, przyjmować irlandzki, a nie brytyjski punkt widzenia, zdając sobie równocześnie sprawę z całego tragicznego skomplikowania ruchu wyzwoleńczego. I to się w imponujący sposób udało w tym filmie, znakomicie skomponowanym, równoważącym subiektywne punkty widzenia i epicką ideę. Wojna rozpętuje zło i zbrodnię, ale wina leży po stronie napastników - kolonialnej polityki Anglii. Jej skutków nigdy jeszcze nie pokazano na ekranie z taką ostrością. Polski widz jest zmuszony słuchać nazwisk szanowanych brytyjskich polityków - na przykład Churchilla - w zupełnie innym kontekście, z punktu widzenia ofiar polityki Imperium. Ale film ma jeszcze inny, współczesny adres - wojna domowa w Iraku. Udział w tej wojnie Ken Loach i jego scenarzysta Paul Laverty traktują jako brytyjską winę porównywalną z tamtą, irlandzką. ?Biorąc pod uwagę liczbę zabitych cywili i wszystkie spustoszenia, jakie wywołała, ta wojna jest nie do obrony. Takie jest moje stanowisko, jeśli mam je wyrazić w dwóch zdaniach? - powiedział na konferencji prasowej reżyser. Tadeusz Sobolewski Gazeta Wyborcza
TWÓRCY O FILMIE
KEN LOACH - reżyseria Zainteresowałem się historią Irlandii dzięki Jimowi Allenowi, który napisał Days of Hope. Jest to opowieść o żołnierzu, który ochotniczo zaciąga się do wojska podczas Pierwszej Wojny Światowej, ale zamiast do Francji, zostaje wysłany do Irlandii. Zainspirowało mnie to do nakręcenia Tajnej placówki opowiadającej historię bardziej współczesnych wydarzeń na północy. Nie można jednak zrozumieć opowiedzianych tam sytuacji bez wiedzy, dlaczego Irlandia została podzielona i jakie są źródła konfliktu. Myślę, że to co stało się w Irlandii w latach 1920 ? 1922, to jedna z tych historii, która wciąż wzbudza zainteresowanie. To jeden z momentów zwrotnych w historii , takich jak wojna domowa w Hiszpanii. Obraz chwili, w której długa walka o niepodległość została nagle zatrzymana tak blisko pełnego zwycięstwa. (?) Na początku była tylko pusta kartka i wyraziste tło historyczne. Zastanawiałem się jak przełożyć historię na zwykłe ludzkie doświadczenia. Potem Paul (Laverty) nakreślił postacie i fabułę, która prowadzi bohaterów przez różnego rodzaju konflikty, ugody i podziały. Postacie pokazywane są przez pryzmat ich doświadczeń i postrzegania świata. Jednak prezentacja ich punktu widzenia jest ograniczona do określonego fragmentu ich życia. Dla potrzeb filmu zrezygnowaliśmy z pokazywania indywidualnych spojrzeń i zobaczyliśmy jaki wpływ na siebie mają bohaterowie. PAUL LAVERTY - scenariusz To historia młodych ludzi podejmujących radykalne działania. To opowieść o odwadze, strachu, zdradzie, o podnieceniu towarzyszącym walce o niepodległość, ale też o okrucieństwie wojny. Od razu założyliśmy, że nasi bohaterowie będą postaciami fikcyjnymi, ale damy im silne historyczne korzenie. Pozwala to uniknąć tworzenia szczegółów dotyczących bohaterów i skoncentrować się na przedstawieniu najważniejszych wówczas idei. Wyzwaniem było stworzenie postaci, które mogłyby się stać złożonym zbiorem osobowości, odzwierciedlającym tamte czasy. Ważne było także zachowanie ich realności, trójwymiarowości. Po miesiącach przygotowań, spotkań z ludźmi, uderzyło mnie, jak ważna w Irlandii jest pamięć. FERGUS CLERK - scenografia Irlandia XXI wieku różni się bardzo od tej z 1920 roku. Wiele czasu spędziłem na poszukiwaniu zdjęć pokazujących konflikt, jak również zdjęć miast i wiosek z tamtego okresu. W tym filmie bardzo ważna jest zgodność z historią i realiami. Dlatego tak ważne są szczegóły, jakikolwiek błąd podważałby wiarygodność filmu. Wiele zdjęć kręconych było w West Cork, a okolica ta wygląda szczególnie. To efekt klimatu nadmorskiego i częstych opadów deszczu - wszystko wygląda jak pokryte mchem. Dzięki temu kolory i elementy krajobrazu nie odwracają uwagi widza od akcji. BARRY ACKROYD - autor zdjęć Zaletą kręcenia filmu w regionie, o którym się opowiada jest to, że można go obejrzeć i poczuć. Pogoda w Irlandii silnie wpływa na rodzaj światła. Przez zachmurzenie i opady jest ono bardzo mdłe. Nieustająca mżawka, w bardziej dramatycznych scenach, nadawała naszym ujęciom odpowiedni nastrój. Ken Loach ma doskonałe pomysły, jak kręcić zdjęcia przy niesprzyjającej pogodzie. Jeden dzień był wyjątkowo mglisty i zdecydowaliśmy, że nakręcimy scenę, w której ochotnicy wyłaniają się z mgły. Bardzo długo nie mogliśmy ich zobaczyć, wtedy zdecydowaliśmy, że idąc będą śpiewali. Zanim ich zobaczysz, słyszysz ten dźwięk, tak tajemniczy. Istotne i ekscytujące w filmowaniu scen grupowych jest to, że nie skupiasz się na jednej osobie. Obserwujesz co dzieje się z całą grupą. Najpierw trzeba oczyścić umysł. Ważne jest aby pozwolić kamerze po prostu śledzić akcję. Techniki są takie same jak przy większych i opartych przede wszystkim na akcji produkcjach, ale cała akcja u Kena Loacha przebiega przed ustawioną w jednej pozycji kamerą. Kiedy znajdzie się odpowiednie miejsce to historia opowiada się sama. EIMER NI MHAOLDOMHNAIGH - kostiumolog Film opowiadający o konkretnym okresie historycznym buduje się przede wszystkim dbałością o szczegóły. Od początku wiedziałem, że kolory będą stonowane. Ważne jest pokazanie subtelnych drobiazgów, a jednocześnie zachowanie w kostiumach naturalności. W przypadku głównych bohaterów kostiumy miały podkreślać charakter bohaterów. Teddy miał wydawać się elegancki, żeby pokazać jego samodyscyplinę. Damien jest lekarzem, z założenia, przejmuje się warunkami życia zwykłych ludzi i ich sprawami. Dla niego potrzebny był ubiór, który pokazywałby jego humanitaryzm.
AKTORZY O SWOICH POSTACIACH
CILLIAN MURPHY - Damien Damien właśnie ukończył studia medyczne na uniwersytecie w Cork i otrzymał propozycję praktyki lekarskiej w Londynie. Pomysł wyjazdu do Londynu jest dla niego, ogromnie pociągający - mógłby uciec od wojny. Tym trudniejsze dla niego jest podjęcie decyzji o pozostaniu. Grając Damiena myślałem o tym co robili, o czym mogli myśleć ludzie tacy jak on. Jak wielki wpływ miały te doświadczenia na ich osobiste życie? Wiadomo, że warto trwać przy swoich ideałach, dążyć do osiągnięcia celu. Jednak chwycenie za broń jest zawsze trudnym wyborem. Wydział medycyny, na którym studiował Damien był politycznie zdominowany przez Republikanów. W pewnym momencie on sam zrozumiał, że nadszedł czas, kiedy Irlandia może zmienić swój status. Jako lekarz znał dramatyczną sytuację społeczną rodzin. Uważał, że niezbędna jest poprawa warunków życia Irlandczyków. Jednocześnie miał świadomość, że Irlandia ma szansę na niepodległość, ale za ogromną cenę. Damien jest realistą. Zdaje sobie sprawę, że musi stosować przemoc, choć tego nie chce. Ma świadomość, że może zginąć. Jest gotów walczyć o sprawę do śmierci, ale nie chce być męczennikiem. Damien jest lekarzem zmuszonym do zabijania ludzi. Myślę, że jedynym sposobem, w jaki mógł sobie poradzić z tą sytuacją, było postawienie sobie celu i zdecydowane zmierzanie do niego. Nie potrafiłby żyć, gdyby się poddał. Dostrzega, że Irlandczycy wokół są przekonani, że już prawie coś osiągnęli, otrzymali szansę i nie mogą się teraz zatrzymać, bo wszystko utracą. PADRAIC DELANEY - Teddy Teddy to osoba, która jest dla innych przykładem. Na początku jest bardzo małomówny, ale w tej ciszy jest wielka siła. To coś, co przyciągnęło do niego ludzi. Ma cechy człowieka, który zmuszony był szybciej dorosnąć, który widział już w życiu bardzo wiele. Kiedy Teddy angażuje się w ruch walczących o powstanie Wolnego Stanu, w kraju targanym sprzecznościami, zmuszony jest do zajęcia stanowiska politycznego. Myśli: ?Jak w imię Chrystusa, ja się tu znalazłem? Chciałem tylko, żeby mój kraj był wolny, a teraz powierzono mi władzę.? Teddy dostrzega, jakie są dążenia Irlandczyków, ale czuje, że niebezpiecznie tracą kontakt z rzeczywistością. Ma wrażenie, że ludzie szukają w nim przywódcy, co jeszcze bardziej umacnia go w jego przekonaniach i realistycznym podejściu do sprawy. LIAM CUNNINGHAM - Dan Dan pochodzi z dublińskich slumsów. Nauczył się czytać i pisać dopiero po deportowaniu go do obozu Frongoch w Wali. W granej przeze mnie postaci zaskoczyło mnie to, że nie kierują nim romantyczne ideały w stylu: ?walczmy z Anglikami, bo mamy własną tożsamość?. Motywem jego działań jest chęć walki z biedą. Mój ojciec pracował w dokach, a ja obserwowałem, jak ciężka jest jego dola. Dlatego silnie identyfikuję się z postacią Dana. Film ten niesie konkretny przekaz. Źli nie noszą tu czarnych kapeluszy, a dobrzy białych ? tu jest znacznie więcej realizmu. Wiernie pokazuje poświęcenie ludzi z obu stron. Nie mówi o zemście. To, używając banalnego stwierdzenia, opowieść o tym, że jeśli nie będziemy wyciągali wniosków z historii, jesteśmy skazani na popełnianie wciąż tych samych błędów. ORLA FITZGERALD - Sinead Sinead jest jedyną kobietą pośród chłopców z lotnej kolumny, a nie słodką wiejską dziewczyną. Ma pojęcie, o co w tej walce chodzi i jakie wiążą się z tym konsekwencje. Planuje przyszłość. Chce prawdziwej demokracji i równych praw dla kobiet i mężczyzn. Zdaje sobie sprawę, że wojna przeciw Brytyjczykom daje prawdziwą szansę na zmiany społeczne, ma też świadomość ryzyka. Polityczne rozwiązania doprowadzić mogą do kapitalizmu, konserwatywnego rządu i szansa na zmiany społeczne ? zwłaszcza dla kobiet ? zostanie zaprzepaszczona. Sinead wiele przeszła i czuje, że jest blisko osiągnięcia czegoś, z czego nie może zrezygnować. Jest zdeterminowana.. Myślę, że ból z jakim musiała zmagać się Sinead i jej rodzina, uczynił ją silniejszą. Patrzy na całą sytuację bardziej perspektywicznie i czuje, jak wielka odpowiedzialność będzie spoczywała na przyszłych pokoleniach, żeby utrzymać nowy ład. Grając Sinead doceniłam wysiłek, jaki ci ludzie musieli włożyć w odzyskanie wolności. To fenomenalne! To byli naprawdę silni ludzie. MARY O?RIORDAN - babcia Peggy Jestem podobna do mojej postaci w filmie. Nie jestem nerwowa. Kiedy jest się nerwowym, tworzy się bałagan i nic nie można zrobić. Pochodzę z Kilnamytry, która leży 5 mil od głównego planu filmu. Mój ojciec był rolnikiem i dorastałam na wsi, pracując na farmie, gdzie dbało się o każdy drobiazg, bo nie było za co kupować nowych rzeczy. W tamtych czasach wszyscy musieli być wyjątkowo silni. Nie mieli wyboru. Mój wuj był w lotnej kolumnie i dostał medal od IRA. MARY MURPHY - Bernadette, matka Sinead Bernadette nie jest taką idealistką jak jej matka czy córka. Stara się utrzymać wszystko w porządku. Patrząc na bohaterów filmu, zauważasz, jak bardzo stali się twardzi. Nawet ona jest gotowa stanąć do walki o swoje miejsce w świecie. FIONA LAWTON - Lily Lily jest bardzo zaangażowana w politykę. Aktywnie włączyła się w kampanię wyborczą w 1918 roku, która była pierwszym dużym zwycięstwem Republikanów. Jest też feministką i walczy o prawa kobiet. Deklaracja Republiki dała równe prawa kobietom i mężczyznom, a ona angażuje się w zawiązywanie podwalin opozycyjnego państwa, zwłaszcza w tworzenie sądów republikańskich. Ten film otworzył mi oczy. Obserwowałam pokolenie starszych ode mnie kobiet i sposób w jaki szalenie konserwatywna Irlandia, w której dorastały, na nie wpłynęła. Zaczęłam przyglądać się też temu co robiły i o co walczyły. ROGER ALLAM - Sir Roger Hamilton Przed zdjęciami poszedłem spotkać się z kilkoma osobami ze społeczności anglo-irlandzkiej. Naprawdę zaskakujące było to, że choć mówią z akcentem charakterystycznym dla klasy wyższej, postrzegają się jako Irlandczyków. Hamilton czuł się tak samo. Patrzył na ochotników, na to co robią, i myślał: ?To nie Irlandczycy, my nimi jesteśmy?. Dla niego i ludzi jego typu to była bitwa o tożsamość. Myślę, że tym co sprawiało, że Hamilton czuł się Irlandczykiem, była jego ziemia, prawo do niej. Uznawał, że to miejsce do niego należy i musi o nie walczyć. Oczywiście, co wyraźnie widoczne jest w przypadku postaci Hamiltona, to była walka klasowa. Kiedy poznajemy Hamiltona, nie ma on zupełnie zamiaru żyć w zgodzie z miejscową ludnością. Może miał dla nich nieco współczucia, kiedy byli głodującymi parobkami, ale w momencie gdy robią się zdecydowani, zaczynają zabijać, jego nienawiść szybko narasta. W jego oczach ci ludzie to bandyci, którzy zasługują na to, co zgotowali im Brytyjczycy. Będzie walczył z całych sił, żeby powstrzymać zmiany w Irlandii. LOTNA KOLUMNA Congo: Wielu ludzi, takich jak Congo, robi to co robi z powodu znajomych lub wydarzeń wokół nich. Łatwo jest zrozumieć, jak proste i ludzkie są powody, dla których podejmują określone decyzje. Finbar: Wydarzenia, które pokazujemy, są wyraziste. Wynika to z tego, że oparte są na faktach. Nawet patrząc na tutejsze krajobrazy można lepiej zrozumieć bieg historii. Donacha: Donacha chciał być nauczycielem zanim wstąpił do lotnej kolumny. Zdaje sobie sprawę, że nie potrafi znieść przemocy. Bardziej skłania się ku rozwiązaniom politycznym, niż ku wojnie. Steady Boy: Steady Boy jest u kresu swoich możliwości. Był świadkiem okrucieństwa, rzezi w Cieśninie Dardanelskiej. Nie potrafi się otrząsnąć z ogromu tego cierpienia. Wrócił do domu, by walczyć o własny naród, a teraz obawia się, że znowu wszystko powtórzy się tutaj. Leo: Leo jest jak Steady Boy i Teddy. Ma znacznie większe doświadczenie niż większość chłopców w lotnej kolumnie. Od 1916 roku był w IRA i jest jednym z dowódców oddziałów. Sean: Pracuje w fabryczce masła i serów, która odgrywa istotną rolę dla lokalnej społeczności. Ryzykuje bardziej niż inni pracownicy, ale zdaje sobie sprawę, że powinien podążać za Finbarem i Teddym, którzy są urodzonymi przywódcami. Ma romantyczną wizję Irlandii ? nie takiej mówiącej po angielsku i z angielskimi prawami, ale z irlandzkim językiem i irlandzkimi prawami. Ned i Tim: Są pracownikami rolnymi, którzy razem dorastali. Opuścili szkolę mając po 12 lat i obaj pochodzą z West Cork. Są w tej samej kolumnie, choć w innych oddziałach. Często jednak walczą ramie w ramię. Są zdecydowanymi republikanami o radykalnych poglądach. Pragną wolnej republiki, wszystkich 26 hrabstw. Dla nich przywódcą jest Rory, bo jego nikt i nic nie powstrzyma. Rory: Pochodzi z republikańskiej rodziny. Jego rodzice musieli zarabiać na życie, więc nieraz zmuszeni byli giąć kark przed arystokratami i prosić o jakąkolwiek pracę. To zostawiło na Rorym piętno. Jest bardzo dumny. W lotnej kolumnie ma możliwość się zemścić. Dlatego walka jest dla niego sprawą osobistą. Chris: Chris jest w centrum tej grupy. Jest najmłodszy i wszyscy inni się nim opiekują. W pewnym momencie przygotowując się do roli Chrisa zdałem sobie sprawę, że ci młodzi ludzie mieli tak mało czasu na przygotowania. Tydzień szkolenia, a potem ruszali do prawdziwej akcji. Kiedy zakłada się kostium można samemu poczuć, jak to było, jak ci ludzie wyglądali i co mogli o sobie myśleć. To nieco dziwne, że Anglik podjął się nakręcenia opowieści o tym, jak Angole tu przyjechali próbowali nas powybijać. Ale jeśli facet ma odwagę, żeby to nakręcić i pokazać we własnym kraju, to jest legendą. Tak nazywaliśmy ludzi z Cork ? legendy. I tak nazwaliśmy Kena Loacha.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.