Przed pół godziną w internecie pojawiła się informacja o śmierci Władysława Kowalskiego. Następna wielka strata w aktorskim środowisku. Aktor bez wątpienia wybitny; o wspaniałym charakterystycznym głosie. W ciągu miesiąca, po Michnikowskim i Ordonie odchodzi kolejny mistrz, aktor z najwyższej półki. Znów pozostaje żal i tęsknota za czasami gdy mieliśmy Takich Aktorów. Żegnamy, Panie Władysławie.