Oglądałem jakąś adaptacje Diuny, pod postacią mini serialu w TVP 1/2.
Charakterystyczne rzeczy jakie zapamiętałem.
Czerwień. Film kojarzył mi się z czerwienią. Harkonnen w pomieszczeniu oświetlonym na czerwono wielką łapą z pierścieniami obracał globus.
Pierwszy odcinek kończył się gdy Jessica i Paul wlecieli w samum.
Druga rzecz jaka wryła mi się w pamięć to to że gdy Feud z Paulem walczyli na noże towarzyszył temu "efekt smugi".
Druga część kończyła się wypowiedzią Jessiki ".. a nas nazwie żonami".
To ten film ?
Mogłem sporo pokręcić już po lekturze książki. Jeżeli to to, to wzbudze skandal stwierdzeniem że wtedy gdy to oglądałem, przypadł mi do gustu :)
Z drugiej strony, niewiele z tego filmu pamiętam :)
Jeszcze odnośnie książek. Czy wam Mesjasz i Bóg też tak się dłużył ?
Pierwsza Diuna to bardzo dobra książka, Dzieci też były całkiem całkiem (do momentu nabycia super-mocy ...), na trwałe ryją się w sposobie postrzegania rzeczywistości. Dla odmiany czytając Mesjasza miałem wrażenie że autor pisał pod wpływem narkotyków. Scena z popielaczem skał była bardzo dobra, jest jedyną rzeczą z książki jaką pamiętam obok Ali tłukącej w maszynę treningową. Reszta to niezrozumiałe rozkminy nt. złotej drogi ... Imperatora rzuciłem w połowie, za jakiś czas doczytam go do końca. Podobnie jak w przypadku Mesjasza, mogłem przeczytać kilka stron i nic z nich nie zrozumieć. Słowa których albo nie umiem interpretować, albo są laniem wody. Zwłaszcza pamiętniki Leto. Być może potrzeba dystansu i stosownego wieku, ale chyba zgodzicie się ze mną że to trudna lektura ?
Że się edytować nie da, to dodam że obawiam się że tak, to jest ten film ... Chyba wyobraźnia uczyniła go lepszym - widziałem fragmenty na YouTube :/
serial nie był zły ,mnie osobiście bardzej podobał się niż film ,książka jest świetna i jak mawiał feyd flinta w flincie,wszystkie tomy są według tej zasady,i może masz racje trzeba być już w pewnym wieku by w pełni docenić powieść
Mam nadzieję że przekonałeś się już do Boga Imperatora, dla mnie to najlepsza część, może trochę taki monolit, ale majstersztyk.
-po co cię przysłali Hiwi?
-jestem po to aby cię zniszczyć mój panie
czy jakoś tak.