Jestem dopiero w połowie 1. sezonu, ale rzuciło mi się w oczy, że "Yellowstone" to niemal jawna trawestacja "Ojca Chrzestnego". Po kolei:
John Dutton, wiadomo, to Vito: walczy o utrzymanie rodziny w całości i o utrzymanie stanu posiadania.
Kayce to Michael, jest najmłodszy, poślubił kobietę "z zewnątrz", dopiero wrócił z wojska.
Jamie to Fredo - jest słaby i śliski.
Lee i Beth to Sonny - (SPOILER) on ginie, a ona jest "młotem na czarownice", porywcza i nieobliczalna.
Rip Wheeler to z kolei zaufany człowiek do zadań specjalnych, czyli Tom Hagen w westernowym wydaniu.