który jest strasznie nierównym twórcą (tzn. teraz już jest równym, bo kręci same gowna i dlatego od ponad dekady nikt nie interesuje się jego bieżącą twórczością), zdarzały mu się filmy dobre, ale i tak okrutne gówna jakby wyszły spod ręki twórcy kina klasy Z, ale większość jego dzieł to rzemieślnicza średnizna i tak...

odnosze wrazenie, ze niektorym nie nalezy rzucac pereł (patrz powiedzenie o perłach i świniach). a film bardzo dobry - wiadomo, mistrz Mamet go zrobił.

naprawdę solidny dramat kryminalny z lekkimi naleciałościami pisarstwa Kafki...akcja poprowadzona jest w miarę jednym wolny tempem, poza tym kilka ciekawych rozwiązań nie uczyni z tego filmu arcydzieła ale pod żadnym pozorem nie jest to czas stracony-wręcz przeciwnie, kino na naprawdę niezły poziomie, poza tym to chyba...

Jestem na FW w miarę nowy i nie za bardzo rozumiem dleczego ikonka "FIlmweb poleca" jest przy tym filmie.
Rozumiem, że ikonkę wystawia redakcja FW, ale niestety nie ma recenzji z niczyjej strony, która by mi podpowiedziała co dobrego, wartego polecenia jest w tym filmie i dlaczego warto do niego przysiąść dziś w TVP2....

może być nie zaciekawe

Scenariusz, na poczatku intrygujacy, po pewnym czasie staje się prawie przewidywalny.
Można zgadywać , co się zaraz stanie i jest duże prawdopodobieństwo trafienia - wybór jest dosć ograniczony. Film jest naprawdę niepokojacy przez kilka chwil, ale w całosci sprawia raczej wrażenie pustej zabawy, do niczego nie...

Czy może być lepszy scenariusz od tych, które pisze Mamet- chyba nie (wyjątki potwierdzające regułę-Siedem, Szósty zmysł). Szkoda tylko, że Mameta ogląda tak wąska widownia.

Inteligentna sensacja? Dawno nie było w iknie czegoś równie sprzecznego, aż pojawił się David Mamet. Jego nawyki z teatru, czyli niezwykłe dialogi pojawiające się w filmie - właściwie tworzą całą fabułe, w odróżnieniu od "twórców" stawiających raczej na efekty specjalne.

przez cały film nie wiedziałam, kto za tym wszystkim stał. najbardziej byłam zaskoczona faktem, że Susan, która wydawała się szczera, też brała w tym udział. ogólnie fajnie się oglądało filmik po pracy. odpoczęłam.
PS. jako wielbicielka Felicity Huffman jestem trochę rozczarowana, że tak mało jej było. ale jak widzę,...

Trochę jak Gra http://www.filmweb.pl/Gra. Niby nużący a jednak wciąga (jak chodzenie po
bagnie:P). Bardzo specyficzny :)
Intryga przednia.

Jakoś ten film nie miał nic co by mnie w nim zachwyciło, zwykła gra, zwykli aktorzy i nic specialnego, historia może i dobra, ale mało interesująca. Od samego początku miałem wrażenie ,że ktoś przeniósł na ekran jakąś słabą grę przygodową i starał się nadrobić jej zaległości. Ot taki sobie film, na niedzielne...

próba powtórzenia sukcesu "Domu gry" - znów próba zmylenia WSZYSTKICH - od bohatera po widza. niestety - nie da się wleźć 2 razy do tej samej rzeki... kolejne zmiany tropów okazują się przewidywalne.

Mamet to potrafi nas omamić.
To jest prawie jak proces - Kafki oczywiście - bardzo dobry.

Owszem. Film jest niezły. Zagmatwany scenariusz, mylenie tropów, zastawianie na widza pułapki pozorów. Tylko, ze w którymś momencie filmu zaczyna to nużyć. Ale moze wybrzydzam, bo po " Domu gry" trudno mnie zaskoczyć jeszcze raz i jeszcze bardziej.

Intrygujący kryminał. Jeżeli przewidywalny, dalej ciekawy, gdyż - paradoksalnie - gdy właściwie wydarzenia przyszłe dają się przewidzieć, napięcie wzmaga się. To tylko osobista opinia - znajomym (niegłupim) film wydał się nieciekawy i pusty (jak jednemu z przedmówców ;). Jak dla mnie - prawie ideał kryminału (jeżeli...

Swietny kryminal, z tajemnica, z napieciem, z piekna kobieta (zona Mameta). Rezyer/scenarzysta jest niezwykle utalentowany, jezeli chodzi o ciekawe zwroty akcji, interesujacych bohaterow, z powodzeniem pisze dla siebie, i z jeszcze wiekszym dla innych. Z niecierpliwoscia czekam na kolejny filmy w jego rezyserii.

Aktorstwo na bardzo niskim poziomie, słaba akcja. Odradzam

TAK JAK W TYTULE PROSZE O WYJASNIENIE

Nie mam w domu telewizora więc oglądam telewizję bardzo okazjonalnie u rodziców. Pomimo
oglądania TV ze średnim natężeniem raz na 2 miesiące trafiam na niego już trzeci raz na TVP
Kultura w okresie krótszym niż 8 miesięcy. Muszą mieć jakiegoś strasznego hopla na punkcie t
ego przeciętnego filmu.